Dzień 8 to dzień wyjazdu a góry żegnają nas jak nas witały piękną pogodą. Pod zamkiem krótki postój na zakupy pamiątek i jedziemy do Starachowic. Na miejscu planujemy być na 17 00. Do zobaczenia w domu! Postój 30 minut na MC Donald w Tarnowie i o 14 45 ruszamy dalej.

W Piątek niestety nastąpiło załamanie pogody i podczas porannego treningu nieźle nas zmoczyło. Resztę dnia i wieczór spędziliśmy na zajęciach świetlicowych: odbył się konkurs wiedzy piłkarskiej, a następnie mistrzostwa w warcaby. Konkurs zwyciężyła drużyna „ Niepokonani" w składzie: Oliwier Mazonik, Dominik Szablicki, Igor Zając, Krystian Łyżwa i Piotr Gregorczyk. Mistrzostwa w warcaby przyniosły wielkie emocje i pochłonęły dużo czasu. Finał odbył się dopiero dnia następnego. Zwyciężył Dawid Kruk pokonując w finale Mikołaja Mączakowskiego, a 3 miejsce zajął Filip Kania pokonując Pisarskiego Emila. Sobota to czas nagrody za wielki trud czyli: wycieczka do Aquparku w Białce Tatrzańskiej. Po obiedzie leżakowanie, odrobina czasu wolnego, upragnione pakowanie rzeczy, zakupy i zajęcia świetlicowe. Wieczorem mecz o 3 miejsce Argentyna v Holandia, który zobaczymy w całości. Zostało jeszcze rozstrzygnięcie konkursów czystości oraz punktacja postępów w zachowaniu dzieciaków. Rano w niedzielę po śniadaniu wyjazd do domu.

Niedzica dzień 3, 4 i 5 to ciężka praca treningowa połączona z atrakcjami turystycznymi. Wtorek dwa treningi na boisku w Kocwinie, a po porannym plażowanie nad jeziorem Czorsztyńskim. Środa rano z powodu deszczu hala w Łapszach Niżnych a po południu boisko w Kocwinie. I wreszcie w czwartek wspaniała pogoda ciężki trening w formie wspinaczki na szczyt Trzy Korony, a po południu trening w Kocwinie. Cała ekipa opiekunów była pełna podziwu dla naszych zawodników, którzy po kolacji wyszli grać na boisko jeszcze przez ponad 1 godzinę. W międzyczasie oglądamy mecze Mistrzostw Świata, ale tylko pierwsze połowy, aby rano być wyspanym. Wieczorne odprawy i rozmowy indywidualne przynoszą zadowalające efekty, ale niestety nie we wszystkich przypadkach. Cała grupa pracuje na nagrodę, jaką ma być wyjazd do Aquaparku w Białce Tatrzańskiej. Dokonaliśmy wyboru kapitanów i rad obydwu drużyn. Tak, więc w roczniku 2005 Kapitan Przemek Nowak, Z-ca Igor Zając, członkowie rady Wojtek Gębka i Kacper Żmudziński. Rocznik 2004 Kapitan Dawid Kruk, Z-ca Kacper Żmudziński, rada Mikołaj Mączakowski i Dominik Szablicki. Serdeczne gratulacje składa redakcja i Zarząd klubu. Zapraszamy do galerii zdjęć i filmów. Na zdjęciu glównym film "Brawo dla Janusza", po prawej trening hala w Łapszach Niżnych a na górze po lewej film dla ludzi o mocnych nerwach"Mieć u stóp cały świat"

Zmiana turnusu obozu sportowego Akademii Piłkarskiej w Niedzicy!!!

Rocznik 2004 i 2005 zmienił przebywających na obozie młodszych kolegów mijając się z nimi w drodze. Zajechaliśmy szczęśliwie i bez przygód na umówioną porę obiadową. Rocznik 2006 pozostawił po sobie dobre wrażenie, co sprawiło, że gospodarze powitali nas radośnie. Pogoda dopisuje, więc zaczęliśmy od zajęć treningowych i zwiedzania okolicy. Warunki mamy wyśmienite: duże pokoje z łazienkami w nowym ośrodku, dobre jedzenie, więc dzieci są zadowolone. Drugi dzień poświęciliśmy na rejs statkiem po jeziorze Czorsztyńskim, a przed obiadem kąpiel w ekstremalnych warunkach. Zwiedzaliśmy też słynną zaporę a przy okazji zakupy, zakupy i jeszcze raz zakupy. Dla poprawienia humoru zacytujemy jednego z zawodników, który całkiem poważnie zapytał sprzedawcę wskazując na artykuł z wystawy: „ Proszę pana a czy to jest za pieniądze?" Co spowodowało konsternację sprzedawcy i dużo śmiechu przy stoisku. Po obiedzie leżakowanie i wyjazd na trening. Trenujemy w całkiem niezłych warunkach na boisku z trawą naturalną, mamy bramki „5" i niezbędny sprzęt. Kolacja, wieczorna toaleta, odprawa i cisza nocna to ostatnie punkty drugiego dnia w malowniczej Niedzicy, która jak na razie jest dla nas gościnna oferując nam przepiękną pogodę. W galerii filmiki i zdjęcia z pierwszych dni obozu. Rejs film III